- Kiedyś z moim psychologiem, doktorem Nikodemem Żukowskim, analizowaliśmy moje starty pod kątem przygotowań do igrzysk w Paryżu oraz mistrzostw świata w Eugene. I doktor mówi mi tak: zobacz Anita, miałaś jedną z najgroźniejszych rywalek, Niemkę Betty Heidler. Na mistrzostwach świata w Berlinie, u niej na stadionie, w jej rodzinnym mieście, to ty wygrałaś. Na mistrzostwach świata w Rosji wprawdzie cieszyła się Tatiana Łysenko, ale po latach została zdyskwalifikowana. I dalej, w Chinach też pokonałaś miejscową zawodniczkę. Читать дальше...