Bolesne pożegnanie polskiego biegacza. "Dałem z siebie wszystko"
Maciej Staręga nie wystąpił w finałach sprintu techniką dowolną w mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim. 35-latkowi do awansu do "30" zabrakło zaledwie 0,04 sek. To boli tym bardziej, że dla Staręgi to był ostatni występ w karierze w tej konkurencji na mistrzostwach świata. Oczywiście w Trondheim go jeszcze zobaczymy.