Chodząc alejkami między budkami, gdzie handluje się głównie odzieżą, można odnieść wrażenie, że plac targowy Tomex wymiera. Większość stoisk jest pustych, a ci co zostali twierdzą, że koniec placu jest już tylko kwestią czasu. Handlarze twierdzą, że handel na Tomexie zabiły pobliskie centra handlowe i fakt, że młodzież nie chce się już dziś ubierać na targowiskach. Do tego doszedł koronawirusowy kryzys, który każdemu daje się we znaki.
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.