Czesław Michniewicz (trener Legii): Za nami trudny mecz. Zarówno ja jak i cała drużyna cieszymy się, że wygraliśmy to spotkanie. Przebiegało ono falami. Początek należał do nas - mieliśmy swoje sytuacje, jednak piłka nie chciała wpaść do bramki. Potem mecz się wyrównał. Krakowanie mieli kilka szans, ale świetnie w bramce spisywał się Czarek Miszta, który zastępował Artura Boruca. Później zdobyliśmy bramkę, chociaż świetną okazję na nią mieliśmy już wcześniej, kiedy Mladenović trafił w poprzeczkę.