- Większość personelu była zaskoczona widokiem znanych twarzy na korytarzu, kojarzonych jednak z telewizją, a nie służbą zdrowia. Zwłaszcza, że wszyscy wiedzieli, iż w pierwszej kolejności mają się szczepić osoby z "grupy zero" - mówi Onetowi jeden z prowadzących na Facebooku profil "ZUM na WUM".