Porażka z beniaminkiem. Resovia – ŁKS 1:0
fot. Michał Stańczyk / Cyfrasport
W 24. kolejce Fortuna 1 Ligi piłkarze ŁKS-u przegrali na wyjeździe z Resovią. Jedynego gola w tym spotkaniu zdobył dla gospodarzy Jakub Wróbel.
Dopiero drugie w historii ligowe starcie z Resovią ełkaesiacy rozpoczęli w podobnym zestawieniu, jak poprzedni mecz z GKS-em Bełchatów. Trener Ireneusz Mamrot zdecydował się tylko na jedną zmianę. Tym razem duet środkowych obrońców wraz z Janem Sobocińskim stworzył Maciej Dąbrowski, który w ubiegłą sobotę odpoczywał ze względu na nadmiar żółtych kartek.
Doświadczony obrońca miał ze swoimi kolegami sporo pracy od pierwszych minut sobotniego pojedynku. Potwierdziły się słowa trenera Ireneusza Mamrota, który przestrzegał przecież przed agresywną grą dysponującego dużą siłą fizyczną rywala. Rzeszowianie odważnie ruszyli do przodu, częściej od gości pojawiali się w okolicach pola karnego, oni również mieli okazje do zdobycia goli – na nasze szczęście Arkadiusz Malarz wygrał pojedynek z Jakubem Wróblem, a w 19. minucie po dośrodkowaniu z lewego skrzydła, po strzale głową Radosława Adamskiego, piłka trafiła w poprzeczkę.
Ełkaesiacy mieli kłopot i z żwawo poruszającymi się zawodnikami rywala, i z bardzo bezpośrednią grą przeciwnika, i z dokładną wymianą kilku podań, w czym nierówna, płatające co rusz figle murawa, na pewno nie pomagała. Od czasu do czasu czy to Adrianowi Klimczakowi, czy to Michałowi Trąbce, czy to w kocu Pirulo udało się co prawda przetransportować piłkę w okolice bramki bezrobotnego Karola Dybowskiego, tam jednak te nieliczne próby łodzian zatrzymywał szczelny mur rzeszowskiej defensywy.
Końcówka pierwszej odsłony należała do podopiecznych trenera Radosława Mroczkowskiego, którzy rzadko opuszczali połowę łodzian i w tym fragmencie spotkania egzekwowali całą serię stałych fragmentów gry. Z większością tych dośrodkowań przyjezdni potrafili sobie poradzić, chociaż w 40. minucie znów sytuację musiał ratować Arkadiusz Malarz, bo właśnie jego refleksowi zawdzięczaliśmy to, że futbolówka po strzale głową jednego z graczy Resovii nie minęła linii bramkowej.
W przerwie spotkania trener Ireneusz Mamrot zdecydował się na jedną zmianę. Miejsce Jakuba Tosika przed linią obrony ŁKS-u zajął Maksymilian Rozwandowicz, ten pierwszy powędrował na prawą obronę, a Tomasz Nawotka nie wrócił już na murawę. Drugą połowę łodzianie rozpoczęli co prawda obiecująco, bo groźnie z szesnastu metrów huknął Jan Sobociński, ale potem wszystko wróciło do stanu sprzed piętnastominutowej pauzy.
Resovia nadal prostymi środkami przedostawała się w okolice szesnastki łodzian, ci nadal nie potrafili opanować sytuacji i w 57. minucie piłka wpadła do naszej bramki, na co wpływ miała z jednej strony bierna postawa ełkaesiaków, z drugiej – dobre dośrodkowanie z lewej strony autorstwa Radosława Adamskiego i celny strzał głową Jakuba Wróbla.
Chwilę po tym na boisku pojawili się Przemysław Sajdak i Ricardinho (a później także i Łukasz Sekulski), goście po tym nieco częściej pojawiali się na połowie beniaminka pierwszej ligi, lecz kilka nieźle zapowiadających się akcji wieńczyło zawsze niedokładne podanie, więc bramkarz Resovii nadal niewiele miał pracy. Przyjezdni obudzili się w sobotę za późno.
W 80. minucie łodzianie egzekwowali dwa rzuty wolne z odległości dwudziestu metrów od bramki – najpierw Mikkel Rygaard trafił w mur, a po technicznym uderzeniu Pirulo futbolówka zatrzymała się na poprzeczce, natomiast w końcówce kąśliwe uderzenie Przemysława Sajdaka obronił Karol Dybowski. Na więcej naszych piłkarzy nie było stać w Rzeszowie, więc z kolejnego w tym roku kompletu punktów cieszyli się podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego.
W następnej kolejce piłkarze ŁKS-u zmierzą się na własnym boisku z Arką Gdynia.
24. kolejka Fortuna 1 Ligi / Resovia – ŁKS Łódź 1:0 (0:0)
- Bramki: 1:0 Jakub Wróbel (57)
- Żółte kartki: Twardowski, Šoljić – Marciniak, Nawotka, Sekulski
- Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec)
- Mecz bez udziału publiczności
Składy:
- ŁKS: Arkadiusz Malarz – Tomasz Nawotka (46, Maksymilian Rozwandowicz), Maciej Dąbrowski, Jan Sobociński, Adam Marciniak, Jakub Tosik, Pirulo, Michał Trąbka (62, Ricardinho), Mikkel Rygaard, Adrian Klimczak (72, Łukasz Sekulski), Piotr Janczukowicz (62, Przemysław Sajdak). Trener: Ireneusz Mamrot.
- Resovia: Karol Dybowski – Kamil Słaby, Olivier Podhorin, Dawid Kubowicz, Bartosz Jaroch, Radosław Adamski (66, Cezary Demaniuk), Rafał Mikule (81, Kamil Antonik), Josip Šoljić, Bartłomiej Wasiluk, Przemysław Zdybowicz (54, Karol Twardowski), Jakub Wróbel (81, Maksymilian Hebel). Trener: Radosław Mroczkowski.
The post Porażka z beniaminkiem. Resovia – ŁKS 1:0 appeared first on ŁKS Łódź - oficjalna strona dwukrotnego Mistrza Polski.