Miało być nowoczesnym i bezpiecznym miejscem przechowywania ważnych dokumentów Krakowa i jego mieszkańców oraz archiwów świadczących o decyzjach podejmowanych przez władze miasta na przestrzeni wielu lat. Miało. Właśnie rozpoczęła się rozbiórka spalonych hal. Ale pytań o przyczyny pożaru i odpowiedzialność urzędników, przybywa.