Złoty wóz opancerzony mknie przez dziewiczą knieję i zatrzymuje się na brzegu wściekle malowniczego jeziora. Wysiada zeń czterech goryli, a potem – Jedyny Pan odziany w złote szaty, ze złotym zegarkiem i złotymi sygnetami na wszystkich palcach rąk i nóg. Jeden z goryli podaje mu złotą wędkę ze złotą żyłką i złotym kołowrotkiem. Pan zarzuca do wody złoty haczyk ze złotą przynętą i po chwili łowi – a jakże – złotą rybkę. Z lekkim obrzydzeniem bierze ją do ręki i chce wywalić, ale rybka pyta: „A trzy życzenia?”. Na co znudzony Pan: „No dobra, mów, czego chcesz”.