Ubiegłej jesieni, Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) przeprowadziły, kolejną już, grę wojenną, w trakcie której ćwiczona była obrona Tajwanu przed Chińską inwazją. Tym razem udało się jednak odnieść zwycięstwo, jak donosi portal Defense News. Jego dziennikarzom udało się porozmawiać z biorącymi udział w przedsięwzięciu oficerami USAF. Zaznaczono, że obronę okupiono wysokimi, choć możliwymi do zaakceptowania stratami. W symulacji założono konflikt w latach 30. i użycie uzbrojenia, które dopiero jest rozwijane, bądź… wręcz rozważane. W tym myśliwce NGAD i palety pocisków zrzucane z transportowców. Co więcej, inną niż dotąd zakładaną rolę przypisano samolotom F-35.