Poseł palił e-papierosa w łóżku podczas obrad. Nie wiedział, że ma włączoną kamerę [VIDEO]
Poseł Tarmo Kruusimäe to kolejna ofiara zdalnych obrad parlamentu. Polityk palił e-papierosa w łóżku i słuchał muzyki, nie wiedząc, że przyszła jego pora na wypowiedź.
Nie tylko w Polsce obrady parlamentu odbywają się w trybie zdalnym. A posłom na całym świecie zdarzają się wypadki.
Poseł Tarmo Kruusimäe z konserwatywnej estońskiej partii Isamaa stał się bohaterem sieci, gdy prowadzący obrady przekazał mu głos. Były muzyk punkrockowy nie zdawał sobie z tego sprawy… Jak również z tego, że ma włączoną kamerę.
W efekcie pozostali parlamentarzyści zobaczyli posła… z e-papierosem, leżącego w łóżku. Na dodatek poseł słuchał sobie muzyki i najwyraźniej nie słyszał, że dostał możliwość zabrania głosu.
So this just happened in the Estonian parliament.
“Tarmo, ask a question! Tarmo, you have the opportunity to ask a question. Looks like he doesn't want to. Let's go to the next question.”
pic.twitter.com/FPlLyQ0Vnq— Adam Rang (/) (@adamrangpr) April 15, 2021
Wiceprzewodniczący parlamentu, Martin Helme, powiadomił Kruusimäego o możliwości zadania pytania. Wiceprzewodniczący widząc posła przypomniał, że może zadać pytanie.
„Wygląda na to, że nie chce. Przejdźmy do następnego pytania” – oznajmił wiceprzewodniczący, gdy poseł nie reagował na jego słowa.
W rozmowie z lokalnymi mediami poseł zapewnił, że gdyby wiedział, iż będzie na wizji, założyłby koszulę i zmienił scenerię. „To są blaski i cienie pracy zdalnej” – podsumował.
Źródło: estonianworld.com
Artykuł Poseł palił e-papierosa w łóżku podczas obrad. Nie wiedział, że ma włączoną kamerę [VIDEO] pochodzi z serwisu NCZAS.COM.