Do jednego z gdańskich komisariatów zgłosiła się młoda kobieta, która przywiozła w aucie martwe niemowlę. 31-latka powiedziała funkcjonariuszowi, że zabiła córeczkę. Maleństwa, pomimo udzielonej pomocy, nie udało się uratować. Sprawą zajęła się gdańska prokuratura.