Wnioski po drugim zimowym sparingu
...
The post Wnioski po drugim zimowym sparingu first appeared on KKSLECH.com - KKS Lech Poznań - Serwis nieoficjalny.
Za Lechem Poznań jest już drugi z sześciu zimowych sparingów w trakcie przygotowań do rundy wiosennej. We wtorkowe popołudnie rywalem Lecha Poznań był lider ligi Macedonii Północnej, który był tak samo słaby, jak średniak ligi czeskiej Banik Ostrava.
Po drugim zimowym sparingu tradycyjnie można wysnuć kilka niezobowiązujących wniosków na temat gry Kolejorza oraz poszczególnych piłkarzy. Więcej poniżej.
Znów na trzech obrońców
Trener Maciej Skorża ponownie testował ustawienie 1-3-4-3 i znów rozpoczął sparing z trójką stoperów Satka – Salamon – Milić. Dziś w pierwszej połowie graliśmy bez nominalnego napastnika, przez co trio Amaral – Marchwiński – Kamiński często zmieniało się pozycjami. W grze Lecha było widać pomysł na prowadzenie ataku pozycyjnego, jednak przez brak klasycznej „9” lechici często nie wiedzieli, co zrobić z piłką na 15-20 metrze przed bramką przeciwnika. Poznaniacy decydowali się wówczas na nieprzemyślany strzał lub na dalsze rozegranie piłki po ziemi. W ustawieniu 1-3-4-3 najczęściej po prawej stronie pola karnego biegał Amaral notując w ten sposób asystę przy golu na 1:0, rolę wahadłowych pełnili Skóraś z Douglasem, a bardzo wysoko ustawiony był Kvekveskiri mający wiele zadań ofensywnych. Kolejorz w pierwszych 45 minutach zdominował FC Shkupi, które piłkarsko i tak sprawiało nieco lepsze wrażenie od Banika mającego w sobotę problemy ze skleceniem paru podań. Dziś w pierwszej połowie Macedończycy przeprowadzili kilka akcji, jednak zupełnie niegroźnych.
Van der Hart – Satka, Salamon, Milić – Skóraś, Karlstrom, Kvekveskiri, Douglas – Amaral, Marchwiński, Kamiński.
Inne ustawienie od 60 minuty
W przerwie trener dokonał tylko jednej zmiany, wtedy Murawski wszedł za Karlstroma. Od 60 minuty widzieliśmy już nowego Lecha, na murawę weszło aż 10 nowych piłkarzy i zmieniło się ustawienie. Poznaniacy grali w starym systemie 1-4-2-3-1 z Czerwińskim na lewej obronie, z lewonożnym Czekałą na prawej pomocy schodzącym z piłką do środka oraz ze skrzydłowym Antczakiem na „10”. Mimo tak eksperymentalnego składu lechici nadal prowadzili grę, stwarzali kolejne sytuacje podbramkowe, bowiem Macedończycy nie stosowali pressingu i byli drużyną wyraźnie słabszą od Kolejorza. Od około 70 minuty oglądaliśmy już wesoły futbol, bez taktyki, bez pressingu, bez presji na wynik, w takiej grze lepiej czuli się lechici, którzy technicznie przewyższali FC Shkupi.
Mrozek – Pereira, Pingot, Skrzypczak, Czerwiński – Murawski, Tiba – Czekała, Antczak, Velde – Pacławski.
Królowie słabych sparingów
Dzisiejszych sparing stał pod znakiem dalszego testowania ustawienia 1-3-4-3 z Satką, Salamonem i Miliciem na środku obrony. Na dodatek Lech uczył się gry bez klasycznej „9”, którą w pierwszej, ważniejszej połowie na zmianę pełnili Amaral z Marchwińskim. Ten drugi piłkarz podczas kolejnego okresu przygotowawczego jest królem sparingów, strzelał już gole latem, rok temu zimą zdobył bramkę w meczu z Szachtarem, później przychodziły spotkania o stawkę pod presją i „Marchewy” oczywiście nie było. Wiosną 2022 w lidze będzie identycznie, dlatego tym bardziej forma poszczególnych lechitów nie ma znaczenia, a już tym bardziej w meczach z rywalami pokroju Banika czy FC Shkupi, które było tylko minimalnie lepsze od Czechów. Na razie pod względem suchych liczb wszystkich zjada Kvekveskiri, a z młodych graczy, którzy załapali się do Belek najlepiej wygląda Antczak.
Bez ważnych wniosków
Po drugim zimowym sparingu ponownie nie da się wysnuć żadnych poważniejszych wniosków. Na pewno na ten moment nie mamy napastnika, gdyż Mikael Ishak dopiero niedawno wrócił do zajęć, a Artur Sobiech ma problemy kardiologiczne, wrócił do Polski i straci najważniejszy okres zimy. Tym samym Maciej Skorża musi kombinować, musi szukać alternatyw na „9”, szuka też drugiego systemu z trzema stoperami traktując dotychczasowe sparingi jak pole do testowania rozmaitych rzeczy. Mimo sprawdzania ustawień i wariantów rozegrania piłki na razie zgadzają się wyniki, które i tak nie są teraz najważniejsze. Lech w dwóch sparingach pewnie wygrał, zdobył już 8 goli i do soboty niemal na pewno powiększy swój dorobek, ponieważ czwartkowy oraz sobotni przeciwnik będzie na poziomie dwóch ostatnich rywali.
Drugi zimowy sparing 2022, wtorek, 18 stycznia, godz. 15:00
KKS Lech Poznań – FC Shkupi 4:1 (2:0)
Bramki: 35.Kvekveskiri 38.Milić 54.Marchwiński 75.Czekała – 69.
Asysty: 1:0 – Amaral 2:0 – Kvekveskiri 3:0 – Kvekveskiri 4:1 – Tiba
Żółte kartki: –
Skład Lecha: Van der Hart (60.Mrozek) – Satka (60.Pereira), Salamon (60.Pingot), Milić (60.Skrzypczak) – Skóraś (60.Czekała), Karlstrom (46.Murawski), Kvekveskiri (60.Tiba), Douglas (60.Czerwiński) – Amaral (60.Antczak), Marchwiński (60.Pacławski), Kamiński (60.Velde).
Rezerwowi: Mrozek, Mleczko, Pereira, Czerwiński, Borowski, Pingot, Skrzypczak, Murawski, Tiba, Czekała, Velde, Wilak, Antczak, Pacławski.
Kapitanowie Lecha: Satka, Tiba
Trenerzy: Skorża – Sedloski
Stan murawy: Dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +11°C, pochmurno, wietrznie
Miejsce: Susesi Luxury Resort (Belek, Turcja)
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
The post Wnioski po drugim zimowym sparingu first appeared on KKSLECH.com - KKS Lech Poznań - Serwis nieoficjalny.