Miłosz Zniszczoł przed Final Four PP: Nie liczy się nic więcej, niż półfinał

Już dziś w TAURON Arenie w Krakowie rozpoczyna się turniej finałowy Pucharu Polski. Wśród najlepszej czwórki znalazły się zespołu z Zawiercia, Warszawy, Jastrzębia-Zdroju i Lublina. Aluron CMC Warta Zawiercie w półfinale zmierzy się z Projektem Warszawa. – Nie liczy się nic więcej, niż półfinał – powiedział przed starciem z Projektem, Miłosz Zniszczoł. duży obiekt Zawiercianie […]

Artykuł Miłosz Zniszczoł przed Final Four PP: Nie liczy się nic więcej, niż półfinał pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Już dziś w TAURON Arenie w Krakowie rozpoczyna się turniej finałowy Pucharu Polski. Wśród najlepszej czwórki znalazły się zespołu z Zawiercia, Warszawy, Jastrzębia-Zdroju i Lublina. Aluron CMC Warta Zawiercie w półfinale zmierzy się z Projektem Warszawa. – Nie liczy się nic więcej, niż półfinał – powiedział przed starciem z Projektem, Miłosz Zniszczoł.

duży obiekt

Zawiercianie jako jedyna z drużyn, zagrają na nietypowej dla siebie hali. TAURON Arena w Krakowie należy do jednych z większych obiektów w Polsce, a mecze ligowe, siatkarze z Zawiercia rozgrywają na wyjątkowo małej hali. – Nasza hala jest bardzo mała. Fajnie, że jutro rano jest jeszcze trening, żeby się przystosować. Czy to będzie miało znaczenie, że graliśmy tu w zeszłym roku? Nie wydaje mi się. Ważna będzie dyspozycja dnia. Mamy mocnego przeciwnika, a Warszawa jest w dobrej formie. Będziemy robić wszystko, aby pokrzyżować im plany, bo na pewno też chcą wejść do finału – zaznaczył Miłosz Zniszczoł.

Ostatni tydzień, Zawiercianie mieli dość spokojny i w przeciwieństwie do niektórych uczestników turnieju finałowego, mieli sporo czasu by przygotować się do swojego meczu. – Faktycznie był czas, żeby się przygotować, ale czy się udało, to okaże się dopiero jutro. Nie liczy się nic więcej, niż jutrzejszy półfinał. To czy mieliśmy więcej czasu na odpoczynek lub przygotowanie się, może nie mieć większego znaczenia – podkreślił środkowy Aluronu CMC Warty Zawiercie.

debiut

Miguel Tavares, mimo trzeciego sezonu w barwach drużyny z Zawiercia, w turnieju finałowym Pucharu Polski zagra po raz pierwszy. W poprzednim roku, Portugalczyka wykluczyła choroba. – Myślę, że nie chodzi tutaj o mnie, jestem tylko cząstką zespołu. To drugi rok z rzędu, kiedy drużyna kwalifikuje się do tej imprezy. Jestem po prostu szczęśliwy, że mogę być tego częścią i zapisywać się w historii klubu. Spróbujemy dopisać do niej jutro kolejny rozdział. W Polsce jestem już piąty sezon i po raz pierwszy będę grał w Final Four Pucharu. Ciężko pracowaliśmy, by się tu znaleźć. Pozostaje teraz tylko pochylić głowę, skupić się na tym, co nas czeka i walczyć – mówi Miguel Tavares.

Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie zmierzą się w półfinale w dobrze dysponowanym Projektem Warszawa. Warszawianie sięgnęli niedawno po Puchar Challenge, pokazując swoją siłę. – Przeszłość to przeszłość, jutro o awansie zdecyduje jeden mecz. Pierwszy zespół, który wygra trzy sety, zagra w niedzielę w finale. Myślę, że nic, co wydarzyło się wcześniej, nie będzie miało większego znaczenia – zakończył rozgrywający Warty.

Zobacz również:
Final Four Pucharu Polski siatkarzy – gdzie oglądać?

Artykuł Miłosz Zniszczoł przed Final Four PP: Nie liczy się nic więcej, niż półfinał pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.