Sandra została znaleziona martwa w mieszkaniu w Londynie, które wynajmowała wspólnie z Aleksandrem i jego kolegą. Tamtejsza policja zamknęła śledztwo, bo koroner uznał, że młoda dziewczyna zmarła śmiercią naturalną. Matka dziewczyny w to nie wierzy. Sprowadziła ciało do Polski, aby nasza prokuratura wyjaśniła przyczynę śmierci, a winni ponieśli karę. Sprawa cały czas nabiera tempa. Reporter "Faktu" dotarł do ostatnich rozmów dziewczyny, które mogą rzucić nowe światło na całą sprawę.