Częstochowa stała się miejscem tragicznego wypadku, który zakończył się śmiercią 15-letniej dziewczynki. Matka, która w skrajnej desperacji próbowała uratować swoją córkę, nie była w stanie zapobiec nieszczęściu. Jedno dziecko uratowała, drugie niestety straciła. 15-latka zmarła w nocy z niedzieli na poniedziałek. Śledczy nie wykluczają, że kobieta może usłyszeć zarzuty. Ale nie tylko ona. Na kim jeszcze spoczywa odpowiedzialność za to zdarzenie?