Pas graniczny z Rosją w woj. warmińsko-mazurskim działa na niektórych turystów niczym magnes. W miniony weekend na niedozwolony teren weszło aż dziesięciu śmiałków: czterech Hiszpanów, czterech Polaków i dwoje Niemców. Tam — jak gdyby nigdy nic — robili sobie pamiątkowe zdjęcia. Beztroscy turyści zapewne nie spodziewali się, że taka sesja będzie ich słono kosztowała.