Powrót Pani Joanny! Domaga się 100 tys. zł zadośćuczynienia
"Owszem, nie było postanowienia o zatrzymaniu pani Joanny – nikt jej nie skuł w kajdanki i nie przewiózł na komisariat"
"Owszem, nie było postanowienia o zatrzymaniu pani Joanny – nikt jej nie skuł w kajdanki i nie przewiózł na komisariat"