Prezes PiS o liście do Ziobry. "Może mnie pamięć zawodzi"
Wynikiem "specyficznego stanu" podczas kampanii wyborczej mógł być list Jarosława Kaczyńskiego do Zbigniewa Ziobry z 2019 roku - stwierdził prezes PiS. Zastrzegł, że ani on, ani jego koalicjant, nie pamiętają takiej korespondencji, mającej dotyczyć wykorzystywania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Zdaniem Kaczyńskiego oskarżenia o złamanie przez niego prawa są motywowane nienawiścią "odbierającą rozum".