Nie chciała psa. Postanowiła się go pozbyć i wybrała okrutny sposób, skazując biedaka na powolną śmierć z głodu oraz pragnienia. Porzucony w lesie w okolicach Józefowa (woj. mazowieckie) owczarek jednak cudownie ocalał. Pierwszą rzeczą, jaką zrobił po odnalezieniu, było natychmiastowe wypicie pół wiadra wody! Nie miał jej od 4 dni.