Dwumiesięczny chłopiec trafił do jednego z poznańskich szpitali z poważnymi obrażeniami. Szpitalny personel natychmiast zaalarmował policję. Wszystko działo się na początku czerwca. Teraz śledczy wiedzą już, co się wydarzyło w jednym z domów na terenie powiatu grodziskiego, w którym wychowywało się maleństwo.