Dorota Gawryluk: Atmosfera w USA zgęstniała nie do zniesienia
To się nazywa z deszczu pod rynnę! A nawet gorzej. Trzeba mieć wyjątkowe szczęście - w cudzysłowie - do polityki, żeby z jednej politycznej jatki trafić w samo sedno drugiej, jeszcze większej. Bo w Ameryce, jak wiadomo, wszystko musi być dużo większe i bardziej intensywne - specjalnie dla Interii Amerykę po zamachu opisuje z Kalifornii Dorota Gawryluk, publicystka i autorka programu "Lepsza Polska".