To było niezwykle dramatyczne niedzielne (14 lipca) popołudnie w Gdańsku. Olbrzymi pożar wybuchł w hali magazynowej przy ul. Oliwskiej, w której znajdowały się materiały z tworzyw sztucznych. Dopiero w poniedziałek służby poinformowały, że sytuacja została opanowana. Okazuje się, że w pożarze ucierpiała rodzinna firma Stawscy zajmująca się importem i dystrybucją zabawek oraz pamiątek. Jej właściciele w jednej chwili stracili dorobek całego życia.