Dwadzieścia sześć sekund. Tyle czasu potrzebował 24-letni Kutaiba Atian, żeby udusić młodą Polkę, która z tatą wybrała się na dziękczynną pielgrzymkę do Ziemi Świętej, do Nazaretu. – Udusił ją własnym szalikiem – wspomina sześćdziesięciokilkuletni pan Benedykt, ojciec dziewczyny. – Przekazali nam, że na szczęście Darunia nie została zgwałcona – dodaje ze łzami w oczach.