Był niewypałem transferowym. Już mieli go wyrzucić
Jakub Krawczyk, żużlowiec przebywający na wypożyczeniu w Betard Sparcie Wrocław, miał zrobić różnicę w walce o złoty medal DMP. Po pierwszych meczach juniora nazywano "niewypałem transferowym", bo zawodził na całej linii. Ostatnio jednak złapał wiatr w żagle, został młodzieżowym indywidualnym mistrzem Polski, znacząco poprawił wyniki w PGE Ekstralidze. - Uspokoiłem się - przyznaje zawodnik wypożyczony na sezon 2024 z Arged Malesy Ostrów.