Szokujące informacje z Bielska-Białej. Ceniony przez lokalną społeczność trener i pracownik Urzędu Gminy Jaworze jest kolejną ofiarą powodzi. Zmarł w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Podczas powrotu do domu mógł się poślizgnąć się i wpaść do potoku Kamieniczanka, który w nocy z soboty na niedzielę (14/15 sierpnia) był rwącą rzeką.