Wilki coraz śmielej atakują na Podhalu. Od dwóch tygodni do ataków dochodzi niemal każdej nocy i to bardzo blisko ludzkich zabudowań. Ludzie się boją i domagają się interwencji. Tymczasem te drapieżniki są pod ochroną. Nie wolno do nich strzelać, ani nawet ich płoszyć.