W okresie Halloween, kiedy dzieci w całej Polsce z nieukrywaną radością zakładały kostiumy i wyruszały w poszukiwaniu cukierków, w Gnieźnie doszło do zdarzeń, które mogły zakończyć się dramatem. 11-latek po powrocie do domu odkrył, że w podarowanym mu cukierku ktoś umieścił igłę.