Żeby zmienić sytuację związków partnerskich w Polsce niezbędna jest ciągła presja na polityków. Współprzewodniczący stowarzyszenia "Miłość nie wyklucza" namawiał na pisanie listów i rozmowy w biurach poselskich. - Poseł Sawicki nie będzie w stanie już mówić, że "do mnie do biura nikt nie przyszedł" - powiedział w TOK FM.