19-letnia studentka z Krzeszowic wsiadała do pociągu osobowego do Krakowa, gdy tuż przed jej twarzą zamknęły się drzwi. W szparze utknęła jej ręka. Pociąg ruszył a dziewczyna nie potrafiła się wyswobodzić. Cudem przeżyła. Do szpitala trafiła z połamaną miednicą i nogą. Nie wiadomo, czy wróci do pełnej sprawności.