To była historia, która poruszyła wiele serc. Chłopiec sprzedawał świąteczne ciastka na poznańskim jarmarku. Twierdził, że zbiera na obóz piłkarski. Sprawa poruszyła nawet Zbigniewa Bońka. Teraz ma jednak zaskakujący finał. Klub MKS Olimpia Koło, do którego Kuba miał należeć, zaprzeczył, że ma takiego zawodnika. Policja nie widzi powodu, by zająć się sprawą oszustwa i ustalić, czy chłopiec był do niego przez kogoś zmuszony.