TAURON Liga: Mimo zaciętego starcia w Rzeszowie bez podziału punktów
Developres Rzeszów i Chemik Police stworzyły bardzo ciekawe i zacięte spotkanie w 11. kolejce TAURON Ligi. Długich, pełnych emocji akcji nie brakowało, ale na koniec Developres „dołożył już do pieca” i zgarnął komplet punktów.
Falowanie i spadanie
W mecz świetnie wszedł Developres, który przy zagrywce Kariny Chmielewskiej odskoczył na 4:0. Chemika do walki próbowała poderwać Martyna Grajber-Nowakowska, ale to rzeszowianki dyktowały warunki gry. Zatrzymały rywalki blokiem, a po asie serwisowym Aleksandry Dudek prowadziły już 13:7. Policzanki jednak odpowiedziały serią przy serwisie Julii Hewelt, a ich ambitna gra spowodowała, że po akcji Anny Fiedorowicz doprowadziły do remisu (19:19). Zacięta walka trwała już do końca premierowej odsłony, ale w decydującym jej momencie dało o sobie znać większe doświadczenie gospodyń, które po kontrze Moniki Fedusio przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę (25:23).
Przebudzenie Chemika
W drugiego seta lepiej weszły policzanki, które po błędzie Bruny Honorio zbudowały sobie zaliczkę (4:1). Developres do walki poderwała Magdalena Jurczyk, ale dopiero po udanej zagrywce Chmielewskiej odrobił on wszystkie straty (10:10). Nie przejął jednak inicjatywy, bo popełniał błędy, a po bloku Dominiki Pierzchały to Chemik poczynał sobie coraz pewniej (16:13). Jemu też przytrafiały się nieskuteczne akcje, ale po zbiciu Grajber-Nowakowskiej był na dobrej drodze do wyrównania stanu meczu (20:17). Developres dzięki blokowi zbliżył się jeszcze na 22:23, ale Fiedorowicz dała zwycięstwo przyjezdnym (25:22).
Zadecydował blok
W trzecią odsłonę lepiej weszły gospodynie, ale za sprawą dobrej gry Magdaleny Ociepy Chemik szybko wyrównał. Wymianę ciosów lepiej wytrzymał Developres, który po zbiciu Weroniki Centki-Tietianiec oraz błędach rywalek wysforował się na prowadzenie (13:9). Chemik zbliżył się na 14:16, ale przeciwniczki odpowiedziały blokiem, a po serii zagrań Sabriny Machado kontrolowały wynik (19:14). To nie był koniec emocji, bo policzanki po akcjach Hewelt i Grajber-Nowakowskiej doprowadziły do zaciętej końcówki. W niej miały nawet piłki setowe, ale czapa Jurczyk przechyliła szalę zwycięstwa na stronę ekipy z Rzeszowa (29:27).
Pod dyktando
Developres zaczął czwartego seta od mocnego uderzenia. Popisał się szczelnymi blokami, a przy zagrywce Fedusio wypracował sobie znaczącą zaliczkę (8:1). Chemika do walki próbowała poderwać Fiedorowicz, a po błędzie rywalek zbliżył się do nich na 8:13. Na więcej nie było go stać, a za sprawą Jurczyk i Fedusio rzeszowianki były coraz bliżej zwycięstwa (21:13). W końcówce mogły liczyć na błędy policzanek, blokiem zameldowała się Agnieszka Korneluk, a ta część meczu padła łupem Developresu 25:14.
MVP: Magda Jurczyk
KS Developres Rzeszów – LOTTO Chemik Police 3:1
(25:23, 22:25, 29:25, 25:14)
Składy zespołów:
Developres: Honorio (7), Centka-Tietianiec (12), Chmielewska (2), Fedusio (11), Dudek (6), Jurczyk (17), Szczygłowska (libero) oraz Kubas (libero), Fedorek, Vicet, Wenerska, Jasper (3) i Machado (14)
Chemik: Grajber-Nowakowska (15), Baić (1), Ociepa (10), Pierzchała (15), Fiedorowicz (11), Hewelt (14), Nowak (libero) oraz Dąbrowska
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela Tauron Ligi
Artykuł TAURON Liga: Mimo zaciętego starcia w Rzeszowie bez podziału punktów pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.