Chwile grozy na pokładzie polskiego samolotu, lecącego z Warszawy do Lublany. Wszystko wydarzyło się podczas podchodzenia do lądowania. Maszyna nagle znalazła się poniżej bezpiecznej wysokości. W kokpicie uruchomiły się budzące ogromny niepokój sygnały ostrzegawcze. LOT uspokaja. – Pragniemy podkreślić, że samolot był w pełni sprawny, a warunki pogodowe umożliwiały bezpieczne lądowanie i nie miały znaczącego wpływu na przebieg zdarzenia – przekazała władze polskiej linii lotniczej. Dodano, że incydent jest analizowany.