Baszar al-Asad był tyranem z przypadku i nigdy nie stał się charyzmatycznym przywódcą. Na syryjski tron wyniósł go wiatr historii i on też go z niego zmiótł. To koniec rządów alawitów w Syrii. I początek nieznanego: nie tylko dla Syrii, lecz także dla całego regionu, a pośrednio również dla Europy.