— Wiem, że piłem, ale wsiadłem i pojechałem, teraz tego żałuję — te słowa 34-latka, który pijany wsiadł za kierownicę po kłótni z partnerką, stały się przestrogą dla wszystkich kierowców. Zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej nr 79 i skończyło się zatrzymaniem przez policję. Nietrzeźwy kierowca, który dodatkowo prowadził auto niesprawne technicznie, teraz stanie przed sądem.