Dramat w Zielonej Górze. W niedzielę (15 grudnia) rodzice przywieźli do szpitala skrajnie wygłodzoną 3,5-letnią dziewczynkę. — Rodzice wprowadzali rodzaj restrykcyjnej diety opartej na owocach. Stan dziewczynki lekarze określili jako bardzo ciężki – przekazała "Faktowi" w poniedziałek (16 grudnia) Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka zielonogórskiego szpitala. Sprawą zajęła się świebodzińska Prokuratura Rejonowa.