Jeździł sportowym autem po mieście i takie też sprzedawał. Wacław R. z Rybnika (śląskie) swoje ofiary wyszukiwał. Potem zapraszał na drinka lub proponował podwiezienie. Nieświadomym ofiarom dosypywał do napoju tabletkę gwałtu i dokonywał makabrycznych rzeczy. Wszystko nagrywał telefonem. Siedem kobiet padło ofiarą tego człowieka. Najmłodsza miała zaledwie 11 lat. Właśnie zapadł wyrok w sprawie seryjnego gwałciciela.