Lider niemieckiej opozycji, Friedrich Merz, typowany na kanclerza po zaplanowanych na przyszły miesiąc przyspieszonych wyborach, zapowiedział, że Niemcy zwiększą wydatki na obronę, ale nie zobowiążą się do osiągnięcia celu wydatków obronnych NATO, do czego wzywa prezydent-elekt USA Donald Trump.