Ponad 100 cystern z gazem LPG utknęło na granicy polsko-białoruskiej. Polskie służby celne wstrzymują transport, podejrzewając, że gaz może pochodzić z Rosji, a Kazachstan próbuje wprowadzić go do Unii Europejskiej, omijając sankcje. Zator stworzony przez pociągi może rozciągać się na ponad dwa kilometry długości.
