PlusLiga. Niezadowolony AZS Olsztyn szuka następcy zawodnika? „Kontrakt w milionach złotych”

W szeregach Indykpolu AZS-u Olsztyn w trwającym sezonie doszło do drugiej zmiany trenera. Z Warmii i Mazur dopływają kolejne ciekawe informacje. Jak poinformowała gazetaolsztynska.pl – klub ma być niezadowolonym z postawy Jana Hadravy. Szykowany ma być następca w miejsce czeskiego reprezentanta, a pieniądze szukane na jego kontrakt liczone w milionach złotych. 

ZMIANA NA ŁAWCE TRENERSKIEJ

W Indykpolu AZS-ie Olsztyn doszło do drugiej zmiany trenera w trakcie sezonu. Po tym, jak posłudze nie sprostał Juan Manuel Barrial, jego miejsca zajął Marcin Mierzejewski, do tamtego momentu ówczesny asystent związany przez wiele lat z klubem. Wydobył drużynę ze strefy spadkowej i wyraźnie przybliżył do fazy play-off. Z uwagi na problemy zdrowotne klub z województwa warmińsko-mazurskiego w środę, 5 lutego oficjalnie ogłosił rozstanie się z 43-latkiem. W najbliższym meczu 24. kolejki, który zaplanowany jest na 8 lutego zespół poprowadzi jeden z asystentów – Krzysztof Michalski, by od 10 lutego pieczę zaczął sprawować Daniel Pliński, który przymierzany był do olsztyńskiego klubu na nowy sezon.

POSZUKIWANY NASTĘPCA ATAKUJĄCEGO?

Podobnie jak i inne kluby z PlusLigi – tak i AZS zbroi się już teraz na nowy sezon. Jak poinformowała gazetaolsztynska.pl władze klubu mają być niezadowolone z postawy Jana Hadravy. Według Artura Dryhynycza miało nawet dojść do rozmowy na linii klub – zawodnik i menedżer przed meczem z Barkomem Każany Lwów. W praktyce może to oznaczać, że czeski atakujący być może nie będzie jednak częścią zespołu w przyszłym sezonie, zważając na podane kolejne informacje o 'przeczesywaniu portfeli’ i zapatrywaniu się na atakującego najwyższego formatu.  – Mimo to – według dobrze poinformowanych źródeł – Czech raczej jest na wylocie, tym bardziej że klub już ma na celowniku następcę. Nazwisko jest tak gorące, że – kurka wodna – wydaje się wręcz nieprawdopodobne, by taki siatkarz trafił do Olsztyna – czytamy na łamach Gazety Olsztyńskiej.   – Jest jednak coś na rzeczy, bo podobno prezes Janowski wytrwale szuka pieniędzy na opłacenie liczonego w milionach złotych kontraktu – dodano.

W trwającym sezonie Jan Hadrava rozegrał 72 sety w 19 spotkaniach. Dotychczas zainkasował 280 punktów, z czego 211 zainkasował atakiem, 37 blokiem, a 32 zagrywką. Skończył 211 z 503 piłek, co oznacza skuteczność w ataku na poziomie 41,95%.

Zobacz również:
Asseco Resovia odnalazła równowagę i jest gotowa na niespodziankę sezonu? Były trener Pasów wskazuje zaskoczenia

Artykuł PlusLiga. Niezadowolony AZS Olsztyn szuka następcy zawodnika? „Kontrakt w milionach złotych” pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.