Pani Joanna pracowała jako pielęgniarka na oddziale intensywnej terapii szpitala w Legnicy na Dolnym Śląsku. Swoją pracę zawsze wykonywała sumiennie, okazując każdemu pacjentowi wiele serca. Nigdy też nie odmawiała pomocy sąsiadom. Gdy wracała z pracy, przed wejściem do mieszkania w bloku przy ul. Wielkiej Niedźwiedzicy została brutalnie zaatakowana i zakatowana przez sąsiada. Paweł P. uzależniony od hazardu połasił się na złoty łańcuszek i kilkaset złotych.