W ciągu siedmiu lat mają zostać wyremontowane wszystkie pokoje w Nowym Domu Poselskim – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. I choć często można usłyszeć od posłów narzekania na panujące tam warunki, niektórzy z nich mówią wprost: plan Hołowni to żadna realna zmiana, lecz „pudrowanie trupa”.