Komendant miejski policji we Wrocławiu Zbigniew Raczak, roznegliżowany, bez butów i z rozbitą głową został znaleziony w środku nocy przez patrol Straży Ochrony Kolei przed sklepem Lidl przy ul. Hubskiej. Mógł być pijany. Na miejsce wezwano pogotowie. Karetka przewiozła komendanta do szpitala. Jak ustalił portal GazetaWroclawska.pl, Raczak miał uczestniczyć w mocno zakrapianym alkoholem spotkaniu z udziałem innych wysokich rangą oficerów policji.