Kiedy zobaczyłem, że Richard Freitag skoczył o wiele za daleko, stwierdziłem, że to jest niebezpieczne w tych warunkach. Jury nie reagowało na to. Po prostu źle pracowało tego dnia - przyznał Stefan Horngacher, trener polskiej kadry skoczków narciarskich, po konkursie w Innsbrucku, który wygrał Kamil Stoch.