Dramat Biofarmu Basket Junior, szczęście Asseco
Biofarm Basket Junior Poznań był jedną z trzech drużyn, które po dwóch dniach rywalizacji były bez porażki w turnieju finałowym mistrzostw Polski do lat 20, zespół z Wielkopolski przez fatalną czwartą kwartę jednak nie zagra. O awans do finału w sobotę bić się będą Exact Systems Śląsk Wrocław z WKK Wrocław oraz KS Rosa-Sport Radom z Asseco Gdynia.
Przystępując do meczu z Asseco Gdynia koszykarze Biofarmu Basket mieli świadomość, że nawet dziewięciopunktowa porażka zapewni im awans do strefy medalowej. Do czwartej kwarty wszystko układało się po myśli podopiecznych Przemysława Szurka. Poznanianie nie tylko zachowywali bezpieczną przewagę, ale w dużych fragmentach meczu byli na prowadzeniu. Po trzech kwartach Biofarm Basket Junior prowadził czterema punktami, a na niecałe osiem minut przed końcem 65:59
Wówczas gracze z Wielkopolski mieli problem ze sforsowaniem obrony rywali, sami zaś seryjnie tracąc punkty. Kolejny fragment spotkania Asseco wygrało aż 18:2 i odzyskało nadzieje na korzystny wynik.
Znów na wyróżnienie w gdyńskiej drużynie zasłużył Bartłomiej Pietras (25 pkt, 8 zbiórek i 2 bloki). 24 z 69 punktów Biofarmu Basket Junior uzyskał Marcin Tomaszewski. Poznanianom nie pomogła wyraźnie wygrana walka pod koszem, w czym spora zasługa Mikołaja Kurpisza (12 pkt i 17 zbiórek).
Pierwsze miejsce w grupie A zajęło WKK Wrocław, które bez większych problemów pokonało KS AGH Koronę Kraków 97:68. 13 asyst miał Jakub Kobel, a 28 pkt i 13 zbiórek Michał Jodłowski. Dla pokonanych 31 punktów rzucił Mateusz Szlachetka, który wymusił aż 12 przewinień.
Zacięte do ostatnich sekund był mecz o pierwsze miejsce w grupie B pomiędzy KS Rosa-Sport a Exact Systems Śląskiem. Po rzucie Krystiana Tyszki gospodarze turnieju finałowego wyszli na prowadzenie 72:70, ale kilka chwil później przy rzucie za trzy punkty został sfaulowany skrzydłowy wrocławian Tomasz Żeleźniak. 19-latek, który trafił wcześniej 6 z 6 rzutów wolnych spudłował każdą z prób i tym samym radomianie cieszyli się w wygranej.
24 punkty, 7 zbiórek i 8 asyst miał Mateusz Szczypiński, który na sekundę nie opuścił parkietu. Dla Exact Systems Śląska Jakub Musiał rzucił 22 punkty.
W meczu o możliwość gry o 5. miejsce w sobotę MKS Dąbrowa Górnicza nieznacznie lepszy od UKS Gim 92 Ursynów Warszawa. Pierwsze double-double na centralnym szczeblu rozgrywek w kategorii U20 zanotował 18-letni obrońca MKS Adam Skiba (24 pkt, 11 zbiórek i 7 asyst).