Pogrążyć Łabędzie! Zapowiedź

Po starciu z nowym mistrzem Anglii przed tygodniem, Swansea City w sobotę będzie gościć na Liberty Stadium najlepszą drużynę Premier League w poprzednim sezonie – londyńską Chelsea. Łabędzie wciąż nie są jeszcze pewne utrzymania, natomiast The Blues walczą o zakończenie sezonu na miejscu gwarantującym udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.

W sobotę na Liberty Stadium dojdzie do starcia numer 34 w historii rywalizacji pomiędzy tymi zespołami – aktualnie przewagę mają londyńczycy, którzy wygrywali 16-krotnie, przy 11 remisach i siedmiu zwycięstwach ekipy z Walii.
Ostatni raz drużyny te zmierzyły się ze sobą w listopadzie na Stamford Bridge, gdzie ustępujący mistrzowie Anglii wygrali 1:0 po golu Rudigera.

Podopieczni Carlosa Carvalhala w poprzedni weekend udali się na obiekt nowych mistrzów Anglii – spotkanie na Etihad Stadium wyglądało jak większość meczów Manchesteru City na własnym obiekcie w tym sezonie. Obywatele przez 90 minut praktycznie nie dali rywalom dojść do głosu i Łukasz Fabiański do Walii wracał z bagażem pięciu bramek. W kwietniu, Swansea zanotowało jeszcze dwa remisy (1:1 z WBA i 1:1 z Evertonem).

Przed tygodniem piłkarze Chelsea zrobili sobie przerwę od walki o Top Four i zagrali w półfinale Pucharu Anglii z Southampton – awans do finału zapewnili londyńczykom Giroud i Morata. Osiem dni wcześniej, podopieczni Antonio Conte także pokonali ekipę z St. Mary’s Stadium, z tym że w Premier League (3:2). Dwumecz ze Świętymi rozdzieliła jeszcze wygrana z Burnley na Turf Moor (2:1).

Łukasz Fabiański i spółka na zwycięstwo czekają już prawie dwa miesiące - Łabędzie ostatni raz sięgnęli po komplet punktów na początku marca, kiedy to pokonali u siebie West Ham. W sześciu kolejnych spotkaniach, podopieczni Carlosa Carvalhala zanotowali trzy remisy (Huddersfield, WBA , Everton) i trzy porażki (Tottenham, Manchester United, Manchester City).

Swansea przegrało tylko jedno domowe spotkanie w lidze w 2018 roku i to na samym początku stycznia – po golach Llorente i Alliego, wygrał tu Tottenham. W pięciu kolejnych meczach rozegranych na Liberty Stadium w ramach Premier League, Łabędzie zgarnęły 13 punktów, pokonując m.in. Liverpool i Arsenal.

Tylko 27 goli w dotychczasowych 34 spotkaniach zdołali zdobyć piłkarze Swansea City – jest to najgorszy wynik w trwającej kampanii Premier League. Równie słabą skutecznością legitymują się także piłkarze beniaminka z Huddersfield.

W 11 poprzednich konfrontacjach pomiędzy tymi zespołami, Łabędziom tylko raz udało się wygrać – w kwietniu 2016 roku, Swansea ograło Chelsea po trafieniu Gylfiego Sigurdssona. W pozostałych meczach we wspomnianym okresie, siedmiokrotnie triumfowała Chelsea, a trzy razy mecze kończyły się remisami.

Piłkarze Chelsea wciąż mają szanse na zakończenie sezonu w Top Four, choć nie są one zbyt wielkie. Londyńczycy na cztery mecze przed zakończeniem ligowej kampanii tracą bowiem pięć punktów do czwartego Tottenhamu i osiem oczek do trzeciego Liverpoolu (warto jednak zaznaczyć, że The Reds rozegrali o jedno spotkanie więcej).

W strefie zagrożenia spadkiem wciąż znajdują się za to piłkarze Swansea – Łabędzie co prawda znajdują się nad przysłowiową kreską, jednakże przewaga nad 18. w tabeli Southampton wynosi cztery punkty. Podobny zapas podopieczni trenera Carvalhala mają nad przedostatnim aktualnie Stoke, ale Garncarze zagrali o jeden mecz więcej.


Swansea - Chelsea
28.04.2018, godz. 18:30, Liberty Stadium w Swansea