Sarri: Silny charakter

Maurizio Sarri pochwalił ducha swojej drużyny po tym, jak wygrała 2:1 z Newcastle. Gospodarze doprowadzili do wyrównania dzięki późnej bramce Joselu, ale ostatecznie Chelsea w 87 minucie meczu zdołała sięgnąć po 3 punkty.

Wiedzieliśmy, że to będzie dla nas trudny mecz, ale tu męczy się każdy zespół. W ubiegłym sezonie przegrywała tu Chelsea, Manchester United i Arsenal, więc nie sądzę, aby komuś było łatwo mierzyć się z tym rywalem.

Nie widziałem w Serie A, aby Rafa zagrał pięcioma defensorami. Ustawił nisko zespół, który był bardzo zwarty. To było dla nas trudne, musieliśmy szybko podawać piłkę i zachować cierpliwość. Remis na pięć minut przed ostatnim gwizdkiem utrudnił nam zadanie. Z punktu widzenia charakteru jest to silny zespół - stwierdził Sarri.

Gol Newcastle padł po faulu na Olivierze Giroud, którego nie odgwizdał sędzia.

Myślę, że wtedy po raz pierwszy weszli w nasze pole karne, myślę, że to sprawa pecha. Nie wiem, czy tam był faul, stałem za daleko. Nasza jedenastka? Tu było podobnie, stałem za daleko, moja ławka znajduje się na środku boiska, więc bardzo trudno mi powiedzieć, czy była to prawidłowa jedenastka. Do bramki miałem 60 - 65 metrów. Nie jestem sędzią, a nigdy nie chciałem nim być.

Hazard zagrał bardzo dobrze, choć może lepiej dla niego byłoby w tej chwili grać tylko 70 lub 75 minut, ale po naszym pierwszym golu Kovacic poprosił zmianę, więc nie mogłem pozwolić mu odpocząć.. Nasza pozycja w tabeli? Nie wróżę, przed nami 38 meczów. Dobry początek jest ważny, ale na tym etapie sezonu wygląd tabeli nie jest ważny.