Maurizio bliski płaczu po golu Moraty

Maurizio Sarri wierzy, że bramka zdobyta przez Alvaro Moratę w meczu z Vidi otworzy worek z golami hiszpańskiego napastnika. To dopiero drugi gol piłkarza w tym sezonie.

Naprawdę bardzo się z niego cieszę, to bardzo ważne że zdobył gola, ale myślę, że ważne jest także to, że zagrał bardzo dobry mecz. Tego wieczoru zagrał dla całego zespołu. Ten występ może stanowić jego nowy początek - zagrał bardzo dobrze, lepiej niż w do tej pory, teraz musi nabrać pewności siebie. Czasami strzelisz bramkę, innym razem ci się to nie uda, ale zawsze istotna jest wydajność.

Morata jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem. Na tę chwilę mamy w zespole Alvaro i Girouda, przez długi okres będziemy grali mecze co trzy dni więc mam nadzieję, więc oboje będą ważni dla zespołu.

Sam szkoleniowiec przyznał, że po golu Moraty był bliski płaczu:

Jeśli mam płakać po zdobyciu gola to mam nadzieję, że zobaczycie mnie często płaczącego.

Sam mecz był bardzo trudny: w pierwszej połowie mieliśmy okazje do strzelenia gola, ale ich nie wykorzystaliśmy utrudniając sobie sytuację w drugiej połowie. Tak, mieliśmy wiele podbramkowych sytuacji, ale też daliśmy rywalom dwie lub trzy okazje więc musimy poprawić się defensywnie, aby unikać takich kontr.

Vidi okazało się bardzo zorganizowane w obronie, schodzili nisko swojej bramki ale robili to bardzo dobrze. Byłem zaskoczony ich grą, ponieważ w kontratakach byli niebezpieczni.