Ministerstwo Infrastruktury podmieniło projekt nowej ustawy o transporcie na taki, który w praktyce uniemożliwia działalność firmom takim jak Uber czy Taxify - informuje Rzeczpospolita. Nowe zapisy, które trafiły do Rady Ministrów na dzień przed protestami taksówkarzy 18 października, są zupełnie inne niż te ustalone w ramach konsultacji społecznych.