Dobiegł końca proces 26-latka, który w grudniu 2016 roku w lesie w Bisztynku (województwo warmińsko-mazurskie) brutalnie zamordował swoją 19-letnią partnerkę. Mężczyzna zadał jej kilkadziesiąt ciosów i uderzeń kijem, co tłumaczył później słowami, że "diabeł kazał mu to zrobić". Wcześniej para zażywała dopalacze.