Mamy jasnowidza. I arcyjasnowidza!
Zaczyna mi brakować języka w gębie. Na klawiaturze zresztą też. Bo znów przybyło dowodów, że najbardziej oświeceni uczestnicy konkursu na jasnowidza roku nie zgadują ani nie typują, lecz zwyczajnie widzą przyszłość.
W 2014 roku triumfował neergeecorg, więc obwołałem go Profesorem X wśród jasnowidzów – jako pierwszy bowiem wygrał po raz drugi. W ubiegłym roku objawił się kolejny wirtuoz jasnowdza – czytelnik o nicku black_spider, który powtórzył sukces z roku 2015 . Aż nastał rok 2018, jeszcze bardziej historyczny niż poprzednie – Jego Nostramadusowatość neergeecorg zatriumfował po raz trzeci! Szczerze wyznam, napełnia mnie to niemal lękiem. Na uspokojenie tłumaczę sobie, że zdolności jasnowidzenia nabiera się pod wpływem lektury bloga „A jednak się kręci”.
Tyle samo punktów zdobył yarhen i wygrał ex aequo, ale to Neergeecorg wystrzelił na pozycję lidera rankingu wszech czasów, wyprzedzając wspomnianego Czarnego Pająka oraz laureatów pojedynczych, właścicieli nicki678 , michal.uszpulewicz , szewed , sexi.meri , pajac_kultury , rambocyc , future-is-now . Jest Realem Madryt wśród jasnowidzów. Multimedalistę aż głupio pytać ponownie, ale muszę obu triumfatorów: zanim zamówię nagrody, czyli koszulki Realu Madryt, potrzebuję informacji (rafal.stec@agora.pl), jakie mają mieć rozmiary i pod jakie adres je posłać. Serdeczne gratulacje!